Przykładowe strony
Świadomość istnienia innej
kobiety w życiu Ogiwary doprowadza Fujii do szału. Ona, on i ta trzecia, która nie tylko wie o wszystkim, ale również
pracuje w tym samym zespole.
Na domiar złego w firmie rozpoczęło się przygotowywanie wielkiego projektu dla bardzo
wymagającego klienta. Rywalizacja wewnątrz firmy nie wpływa dobrze na kontakty międzyludzkie. Małe zespoły konkurują
ze sobą, każdy chce wygrać, więc walka jest zacięta. Do grupy, w której pracuje Fujii, dołączają dwie znane osobistości
Kōda Etsurō oraz Sahara Tōru.
Okazuje się też, że nie tylko Minami ma skomplikowane życie. Watanabe z pozoru wyglądająca
na beztroską osobę oraz obdarzona dużym dystansem do życia Yugi również borykają się z problemami osobistymi.
Suppli zostało wydane na nowoczesnym, niepowlekanym papierze
o wysokiej białości i jakości, który dobrze chłonie farbę drukarską. Surowiec
ten ma wysoką odporność na żółknięcie, jest wytrzymały, ma mniejszą
gnietliwość.
RECENZJE PRASOWE
[...] Trzecia części „Suppli” pod względem narracji przypomina nieco „Spragnionych miłości” – oniryczny klimat niektórych kadrów komiksu przywodzi na myśl
„rozmarzone” obrazy filmu Wong Kar Waia. Jedna z kluczowych scen „Spragnionych miłości”, w której bohaterowie wyjawiają sobie, że są zdradzani przez
współmałżonków, zamknięta jest w dwóch niepozornych zdaniach. Autorka Suppli stosuje podobny minimalizm. Smutne i samotne (pośród ludzi) bohaterki
tego tomu milkną. Zaczyna się rozmowa gestami. Spodobało mi się pewne przełamanie harmonii tego albumu – wyprowadzone z „wschodniej” równowagi
rywalki (poruszająca scena upijania się Tanaki i Fuji w barze) pozwalają sobie na krzyk.
Spragnieni Wong Kar-Waia
Joanna Grodzka LoliPOP (28.04.2008)
[...] Taki jest też „Suppli”, cykl mangowych albumów poświęconych mianmai 27-letniej pracownicy agencji reklamowej,
która boryka się tymi samymi problemami, jakie trapią wszystkie korporacyjne szczury. Samotność, pośpiech, rywalizacja,
pokazane w czarno-białym, rysowanym z dużą dynamikom komiksie, może nie nabierają nowych znaczeń, ale dają się oglądać
z pewnym dystansem. Dzięki temu pozwalają też dostrzec coś, co z bliższej perspektywy nie zawsze jest widoczne.
Trzeci tom serii udowadnia, że to świetna opowieść, poruszająca niezależnie od szerokości geograficznej.
"Suppli 3" Tymon Smektała
Machina (04.2008)
[...] Niewątpliwie silna strona „Suppli” kryje się w bogatym i różnorodnym zarysowaniu charakterów poszczególnych postaci.
Autorka konstruuje kolejne perypetie w taki sposób, aby nie pominąć żadnego bohatera.[...]
[...] O kresce Okazaki napisano już wiele dobrego i ten stały element „Suppli” pozostaje niezmiennie solidny. Jednakże
warto nadmienić, iż niektóre kadry w wykonaniu autorki zostały poprowadzone w niebywały sposób, nadając historii odrobinę
czaru i bajkowości. W kilku momentach można zauważyć, że Okazaki, pomimo ukazania typowej pracowniczej rutyny, sprytnie
przemyca do opowieści plansze o charakterze onirycznym, które nadają opowieści magii, nastroju z pogranicza jawy i snu.
Ponadto na uwagę zasługują rewelacyjne okładki (z „Suppli 3” również), które zdobią kolejne tomy serii.
Recenzja mangi "Suppli" 3 Marcin "Motyl" Andrys
Paradoks (27.03.2008)
[...] Myślę, że Okazaki udało się stworzyć naprawdę ciekawą galerię ludzi, którzy są niczym na zdjęciach Noko Washiyamy,
niby niewyraźni, uwiecznieni na kliszy polaroida, w dziwacznym oświetleniu, ale jednak można dostrzec ich ujmujący
eskapizm, egzaltowanie budzące sympatię, chciałoby się być tam w komiksie razem z nimi.
Suppli #3 Jagna "white" Waleriańczyk
Comixgrrrlz (26.02.2008)
[...] Fabuła utrzymuje poziom wyznaczony przez pierwszą część serii. Podobnie jest z grafiką.
Autorka pewnie wykorzystuje atuty swojego stylu: interesujące kadrowanie i rozplanowanie stron komiksu,
precyzyjne operowanie detalem. Elementy o niewielkim znaczeniu nie zostają nawet wyodrębnione z tła,
zaś rzeczy istotne natychmiast rzucają się w oczy i są narysowane z dużą dawką pietyzmu. Dotyczy to
zarówno mimiki i stroju postaci, jak wyglądu otoczenia. [...]
[...] Mogłoby się wydawać, że przy takim nasyceniu stron słowem wszystko zostanie dopowiedziane.
Jednak, na szczęście, autorka nie wyręcza czytelnika i nie odbiera mu przyjemności samodzielnej interpretacji.
Nieustająca narracja nie narzuca jedynie słusznej wykładni i nie odziera komiksu ze znaczeń, ale dodaje nowe i
staje się narzędziem tworzenia wielopłaszczyznowej fabuły. Grafika i tekst wzajemnie się uzupełniają, tworząc
razem złożoną sieć znaczeń. Czasami zagmatwaną i – jak uczucia bohaterów – wewnętrznie sprzeczną, lecz błyskotliwą
i pełną poetyckich perełek.
Niedopowiedziane, narysowane Barbara "Libelula" Lach
Polter (23.02.2008)
[...] Mamy więc do czynienia nie tylko z opowieścią fabularną, lecz z punktu widzenia odbiorcy zachodniego z tym,
co dla Japończyków jest czymś oczywistym – czyli z tłem społecznym, które staje się o tyle ciekawsze, że definiuje
zachowania bohaterów.
[...] Wszystko to okraszone jest niezwykle delikatną kreską Mari Okazaki,
która świetnie oddaje klimat historii. Wiele niedopowiedzeń, silny ładunek emocjonalny i skupienie się na stronie
emocjonalnej charakteryzuje nie tylko scenariusz, ale tez stronę graficzną. Dzięki temu komiks nabiera dodatkowych
walorów estetycznych. Styl rysunku zmienia się bowiem w zależności od sceny i przekazywanych treści, czy ogólnego
charakteru danego fragmentu. Suppli 3 - recenzja Paweł „Kaiou” Olejniczak
Valkiria Network (11.02.2008)
SUPPLI volume 3 © 2006 by Mari Okazaki All rights reserved. First published in Japan in 2006 by SHODENSHA PUBLISHING CO., LTD.
Polish translation rights in Poland arranged with SHODENSHA through Tuttle-Mori Agency, Inc., Tokyo.
© Copyright for the Polish edition by Hanami – Radosław Bolałek.
|